Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katara
Przywódca Elfów, Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:10, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
Uśmiechnęła się. Prawą ręką niezauważenie dla niego wyjęła sztylet. Przyłożyła mu go do serca.
- I co mówiłam że oczy elfa są zdradliwe. -Powiedziała cichym spokojnym głosem. Tak nie wolno było patrzeć jej pobratymcom w oczy. Wiązała się z tym stara legenda.
- Widzisz nie wolno ufać nikomu. -Dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Torak
Przywódca Zmiennokształtnych,Demon,Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:13, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
Eeee,tam...-powiedział pokazując jej w swojej ręce jej łuk i kołczan ze strzałami.
Tak chłopak zabrał to zanim ta patrzyła. Zmienił sie w muche odlatując kawałek lecz po chwili był juz niedzwiedziem plarnym stojącym na tylnych łapach patrząc na Kat z góry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katara
Przywódca Elfów, Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:30, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
Katara schowała ostrze.
- Nie wolno zabierać mi rzeczy. -Powiedziała. Pewnym krokiem podeszła i zabrała z łapy niedźwiedzia kołczan i łuk. Nie miała zamiaru jak na razie robić mu krzywdy. Na razie. Odgarnęła włosy. Po chwili zdematerializowała się jakieś trzy metry od niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Przywódca Zmiennokształtnych,Demon,Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:35, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
Niedzwiedz stanął na ctery łapy podchodzącpowoli do dziewczyny kiedy był te 2 metry zmienił sie w chodzi w pantere a z pantery w stojacego na nogach chłopaka.
- Wyluzuj, serio ci mówie - powiedział i dmuchnął w lok który opadł mu na oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lethanya
Kotołaczka, Zwiadowca, Adminka
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:40, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Nad jezioro przyszedł kot. Siwy, dość niewielki kot płci żeńskiej. A więc kocica. Bezszelestnie podeszła do stojących nieopodal elfki i osobliwego mężczyzny. Wyczuła, że nie jest normalny. Nie zdradzała jednak tego. Kocica wydała cichy pomruk zadowolenia i usiadła obok nich. Jej rozumne oczy spojrzały w oczy elfki i owego chłopaka. "Magia. Ot co!" pomyślała po czym na jej pysku ukazało się coś na kształt uśmiechu. Nie minęła minuta a kotka zmieniła się w urodziwą, młodą kobietę w szarym, sięgającym do kolan sweterku i czarnych rajstopach. Spodni nie miała. Leu, bo tak się zwała kotołaczka, podniosła się z ziemii i otrzepała.
- Witajcie, jestem Lethanya.
Rzekła miękkim głosem przypominającym kocie mruczenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Przywódca Zmiennokształtnych,Demon,Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:52, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Chłopak już na początku wyczułczyjąś obecnośc lecz teraz dopiero spojrzał na dziewczyne
- Witaj, zwą mnie Torak - powiedział i sie uśmiechnął. Chłopak sie przeciągnął wydając z siebie cichy warkot czarnej pantery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lethanya
Kotołaczka, Zwiadowca, Adminka
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:58, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Leu skłoniła się niczym baletnica, cicho i zgrabnie także się uśmiechając. Ukazywała przy tym swe śnieżnobiałe zęby z czego kły były trochę dłuższe. Leu wyjęła ręce z kieszeni w których to je przetrzymywała by pokazać swoje paznokcie. Miały ok. 4 cm długości i były jakby wbudowane w jej palce. Mogły tak jak u kota chować się i pokazywać. To miałbyć pokaz tego, co Leu może zrobić gdy się rozwścieczy, a przy okazji miała schować swe pazury. Gdy to zrobiła dopiero się odezwała.
- Miło mi poznać.
Rzekła tak samo melodyjnym tonem co wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Przywódca Zmiennokształtnych,Demon,Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:01, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Chłopak usiadł sobie na ziemi machając przy tym panterzym ogonkiem
- Co cie tu sprowadza? - spytał. Ona myślała ze on nie ma kiełków/ To sie myliła bowiem chłopak gdy sie uśmiechnie pokazując zęby ma 4 ostre jak u pantery kły. Spojrzal swoimi oczami na dziewczyne czekając na odpowiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lethanya
Kotołaczka, Zwiadowca, Adminka
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:04, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Nogi.
Rzekła śmiejąc się. Potrafiła żartować jeśli miała nastrój. Leu widząc kły Toraka nie była zdziwiona. Wiedziała, że na pewno nie jest kotołakiem. Nie miał takiego kociego głosu. Mógłbyć wilkołakiem... Choć i to było mało prawdopodobne. "Cuchniałby mokrym psem" stwierdziła w umyśle.
- A tak szczerze to nic. Nie mam celu do którego dążę.
Dodała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Przywódca Zmiennokształtnych,Demon,Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:11, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Chłopak spojrzał jej w oczy
- Pewnie sie zastanawiasz kim jestem ? - spytał. Uśmiechnął sie ponownie a kiedy zobaczył że jego pantera podchodzi do niego ten wydał z siebie charakterystyczny
odgłos. Ta zrozumiala i odeszła z małym gdzieś pod drzewo. Chłopak ponownie spojrzał na dziewczyne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lethanya
Kotołaczka, Zwiadowca, Adminka
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:17, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Szczerze? Absolutnie szczerze? Totalna szczerość? Tak.
Rzekła obserwując poczynania Toraka. Kim on był... Zwykle Leu nie miała problemów z odgadywaniem kto kim był. Gdy była człowiekiem pamiętała wszystkie nazwiska swoich ulubionych aktorów i zawsze ich poznawała. Czemu więc nie mogła dojść do tego kim jest Torak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Przywódca Zmiennokształtnych,Demon,Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:21, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Chłopak sie przeciągnął ponownie jakoż zazwyczaj tak robił. Z jego gardła tym razem wydobył się ryk niedzwiedzia. Chłopak spojrzał na Leu
- To dalej sie zastanawiaj...-powiedzial i sie położył na trawie machając czarnym panterzym ogonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lethanya
Kotołaczka, Zwiadowca, Adminka
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:25, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Leu spojrzała na niego przenikliwymi, złotymi oczyma i uśmiechnęła się.
- Jako kot, mogę rozpoznać twój zapach lecz jako człowiek mogę sprawdzić coś innego.
Rzekła nadal się uśmiechając. Czyżby znała rozwiązanie zagadki? Lethanya dotknęła skóry Toraka. "Tak!" pomyślała. Po czym poważniejąc powiedziała.
- Zmiennokształtny. Wam się zawsze skóra rozciąga.
To mówiąc prychnęła niby to śmiechem. "Oni tego nie widzą, ale jako kocica-zwiadowca znam się na tym" pomyślała jakby tłumacząc to samej sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Przywódca Zmiennokształtnych,Demon,Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:31, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Rozciąga?! - spytał i sie zaśmiał.
- No może troche - powiedział i ponownie sie zaśmiał. Nie wiedział że w tej krainie są takie ładne kotołaczki. Uśmiechnąlsie do niej dalej wpatrując sie w niebo.
Niebo dziś było dość ładne,chłopak zamachał pare razy rękoma w powietrzu które zaczęło coraz to mocniej wiać. Teraz na niebie był napis zrobiony z chmur " jak tam ? " a chłopak sie cicho zaśmiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lethanya
Kotołaczka, Zwiadowca, Adminka
Dołączył: 20 Gru 2010
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:37, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Leu zauważyła to. Uśmiechając się wysunęła swe pazury i na korze pobliskiego drzewa napisała "Jak zwykle... Kocie życie!". Gdy skończyła schowała ostre "narzędzia". Dawno nie rozmawiała z kimś kogo zwie "normalnym". "Czarodzieje! Elfy! Brrr!" pomyślała ze wstrętem. Nie miała nic przeciwko ich towarzystwu jednak zdecydowanie wolała zadawać się ze swoimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|