Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Payro
Nastolatek
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:46, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- No siema. -Przywitał się z elfem. To była jedyna zdaniem Payra postać która była spokojna i nie walczyła pod byle pretekstem. No może z wyjątkiem Leó ale ona była dziewczyna i była spoko. Chłopak przyjrzał się Elfenowi. Po chwili spojrzał na jego miecz. Niezły kawał żelastwa. A sumie to Payro nie miał przy sobie jakiś mieczy, sztyletów czy noży. Wystarczyła mu tylko zapalniczka. No bo kto normalny chciałby walczyć z ogniem. No właśnie chyba raczej nikt. Wilkołak usiadł pod drzewem patrzył na tafle wody. Po jakiejś minucie powiedział.
- No siadaj co będziesz tak stał jak kołek. Co cie tak ostatnio wywiało na widok ognia? -Zapytał się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elfen Gold
Dorosły
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nienacka Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:55, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Usiadł blisko Wilkołaka i zaczął mówić - No bo... widzisz.. Akurat ja Elf trochę boję się
ognia.. ale, mam takie pytanie. Czy nauczysz mnie za pomocą swojej zapalniczki
abym na widok ognia zareagował odpowiednio i się go nie bał? Spytał wilkołaka i uśmiechnął się kącikiem ust. Był ciekawy co odpowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Payro
Nastolatek
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:01, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Payro uśmiechnął się i zaśmiał przyjaźnie. No tak kwestia bycia elfem.
- No pewnie nią ma sprawy. Tylko wiesz na początek sam musisz uświadomić się w tym że ogień nic ci nie zrobi. -Powiedział. Chłopak wyją z kieszeni zapalniczkę po czym ja zapalił. Przejął kontrole nad ogniem prawą dłonią która pokryła się płomieniem. Młody wilkołak wykonał kolisty ruch ręką i wokoło Elfena i jego zrobił się okrąg z ognia.
- Po pierwsze nie bój się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elfen Gold
Dorosły
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nienacka Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:37, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Elfen na początku zdziwił się ale potem juz było ok. - Wierz mi.. Ta Katana wiele potrafi. Zamachał Kataną kiedy on sam jest w ogniu. Na około Katany wytworzył
się lekki niebieski płomień. Walnął Kataną o drzewo, a drzewo zaczęło się chwiać.
- Payro... Co teraz zrobisz... ?
Uśmiechnął się, nadal stał w ogniu i powoli przestawał się go bać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Payro
Nastolatek
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:45, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Wiesz teraz ogień nic ci nie zrobi bo mam nad nim kontrole. -Powiedziała i wstała. Wykonał kilka gestów dłonią i płomienie zaczęły się przybliżać do Elfena. Widząc iż zaczyna się stresować Payro dodała.
- Nic się nie stanie. Ogień nie tylko niszcz. Daje również ciepło i światło. -Po czym wykonał jeden gwałtowny ruch. Cała postać elfa była w płomieniach jednak nic go nie parzyło. Po chwili Payro opuścił dłoni i wszystko zniknęło.
- Widzisz nie ma czego się bać. Dopóki masz szacunek do ognia i będziesz ostrożnie się nim posługiwał nic ci nie będzie. -Skwitował. Chłopak kolejny raz spojrzał na ostrze. Paliło się niebieskim płomieniem. Całkiem fajnie to wyglądało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Torak
Przywódca Zmiennokształtnych,Demon,Admin
Dołączył: 15 Gru 2010
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:49, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ten przysłuchiwal się rozmowie i temu co wyprawiali tamci. Ten jednak sie znudzil podskoczył i odlecial z tąd jako gargulec. z.t.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elfen Gold
Dorosły
Dołączył: 10 Sty 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z nienacka Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:57, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Łał. Drzewo spadło. Zrobił unik i przeciął je doszczętnie. Dzięki temu płomieniowi wokół Katany mogę nią o wiele więcej zdziałać. "I dzięki" Pomyślał kierując myśl do Payra. Podrzucił znów Kataną i płomienie znikły. Usiadł spowrotem pod drzewem.
- A walczyłeś juz z kims kiedyś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Payro
Nastolatek
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:02, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Zdziwił się trochę tym pytaniem.
- Zdarzyło się kilka raz. -Odpowiedział. Chłopak wyją z kieszeni bluzy paczkę żelek o smaku Coli. Udało mu się je uratować przed kradziejką Leó. Otworzył paczkę i wpierdzielił jednego żelka. Po chwili wyciągnął rękę z żelkami w stronę Elfena.
- Żelka? -Zaproponował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru Shakur
Przywódca zwiadowców
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:15, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
W pewnej chwili spadło coś z góry. To był Amaru, od razu złapał troche żelków i wrzucił je do buzi.
- Ty dobre - oznajmił. Rzucił mu w drugą ręke paczke zwykłych kolorowych misiów
żelasków. Uśmiechnął się i wyjął z kieszeni dużą mleczna czekoladez orzechami
- Chcecie? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Payro
Nastolatek
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:19, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Aaaaaa czekolada. -Zachwycił się Payro i zjadł kawałek.
- Dobre. -Stwierdził i zagryzł kilkoma żelaskami. Nie ma jak duży chłopiec i trochę słodyczy. Payro uśmiechnął się i powiedział.
- A my się chyba nie znamy. Payro jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru Shakur
Przywódca zwiadowców
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:24, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- No chyba nie, a mnie zwą Amaru Shakur - powiedzial i wrzucil dwa kawałki czekolady do ust. Zaczął chrupać orzechy ktore byly w niej. Uśmiechnąl sie lekko do niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Payro
Nastolatek
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:27, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- Haha. -Zaśmiał się. Nie ma co po słodyczach zawsze mu odpierdziela. Chłopak przeczesał dłonią włosy które stały teraz rozwichrzone na wszystkie strony.
- Ja też miałem czekoladę ale mi ja zjadła taka jednak kotka. -Stwierdził i zjadł żelka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru Shakur
Przywódca zwiadowców
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:30, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Ten nadstawił uszu
- Kotoaczka? Ładna chociaż? - spytał i wrzucil garść żelek do ust. Ten podszedl do wodospadu z czerwoną oranżadną i się napił
- Ty dobre - powiedział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Payro
Nastolatek
Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:37, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
- No czy ja wiem.... -Zaczął lekko się zarumieniając. Po chwili się ogarnął.
- Całkiem całkiem. -Stwierdził. Nie Leó była o wiele bardziej niż całkiem całkiem. Ona była mega całkiem całkiem. Chłopak się zaśmiała.
- Uważaj żeby cie nie wciągnęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amaru Shakur
Przywódca zwiadowców
Dołączył: 20 Sty 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:39, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
Nie no co ty, spróbuj - powiedział podprowadzil chłopaka do Wodospadu. Kiey ten pił Amaru popchnął go do wody
- Smaczna? - spytał śmiejąc się i trzymając za brzuch.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|